Figurka Schleich Figurka Konkawenator Disnosaurs

Bestseller
140426100
64 GEL
  • Brand Schleich
  • Shipping from Poland
  • Post delivery October 12
  • Shipping cost for orders to Georgia from GEL 131.00

Properties

Movable elements
Yes

Features

Recommended age
4+

Other features

Brand
Schleich

Performance

Destiny
Универсальное

Weight & dimensions

Height
6 cm

Description

Schleich Konkawenator 15041 Długi na sześć metrów konkawenator prezentuje się niezwykle okazale. Jego lśniąca gadzia skóra mieni się kolorami żółci i trawiastej zieleni. Podłużny garb na grzbiecie odcina się czerwienią od reszty ciała. Ten wygląd robi wrażenie — i trzyma wrogów na dystans. Gdyby jednak nie wystarczył, nasz olbrzymi kolega ma jeszcze do dyspozycji ostre kły. Na ich widok każdy ucieka, gdzie pieprz rośnie! Cechą charakterystyczną konkawenatora jest garb na grzbiecie. Natura nie obdarzyła takim żadnego innego dinozaura! Konkawenator należy do teropodów — podrzędu, którego nazwa wywodzi się od greckiego słowa oznaczającego trzy stopy i nawiązuje do trzech szponów na dolnych kończynach tych dinozaurów. Niemal kompletny szkielet konkawenatora odkryto w Hiszpanii. Konkawenator 15041 Długi na sześć metrów konkawenator prezentuje się niezwykle okazale. Jego lśniąca gadzia skóra mieni się kolorami żółci i trawiastej zieleni. Podłużny garb na grzbiecie odcina się czerwienią od reszty ciała. Ten wygląd robi wrażenie — i trzyma wrogów na dystans. Gdyby jednak nie wystarczył, nasz olbrzymi kolega ma jeszcze do dyspozycji ostre kły. Na ich widok każdy ucieka, gdzie pieprz rośnie! Wymiary 22 x 8,7 x 6 cm Konkawenator wydaje się jadowity. To pewnie przez żółto-zieloną gadzią skórę i ogniście czerwony garb na grzbiecie. Ciekawe, czy służy tylko do odstraszania przeciwników? Bez wątpienia robi wrażenie, podobnie jak rozmiary tego giganta: ma sześć metrów wysokości! Jeśli z nim zadrzesz, szybko zdasz sobie sprawę, że konkawenator nie jest w nastroju do żartów. Wystarczy, że kłapnie potężnymi szczękami, obnażając rząd ostrych jak brzytwa kłów. Lepiej bierzmy nogi za pas!